Geoblog.pl    paniczewpodrozy    Podróże    Po smak północy - cz.1    Falkenberg czyli prawdziwie szwedzkie wakacje
Zwiń mapę
2014
12
lip

Falkenberg czyli prawdziwie szwedzkie wakacje

 
Szwecja
Szwecja, Falkenberg
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 4038 km
 
Piątkowe popołudnie. System bolaget przeżywa prawdziwe oblężenie. Szwedzi obładowani skrzynkami piwa, kartonami wina i napojami o większej procentowości grzeją za miasto, nad morze. Campingi pękają w szwach, muzyka gra, piwo się leje, wesoło jest do późnych godzin nocnych. Zdecydowana większość tej campingowej imprezy zapewne nie ma jeszcze ukończonego 20 roku życia, albo dopiero co osiągnęła ten magiczny wiek pozwalający na legalne zrobienie zakupów w monopolu. Następnego dnia wszyscy gromadnie będą się smażyć w ostrym słońcu, bo opalenizna jest tu bardzo w cenie. Chłopcy i dziewczęta będą leżeć plackiem na campingowej trawie i na piasku pobliskiej plaży. Potem przerwa na lunch, druga tura smażenia, a wieczorem można imprezować dalej.

My dosyć odbiegamy tu od lokalnego trendu. Nieopaleni, niewytatuowani (tu tatuaże posiada chyba co drugi dorosły osobnik bez względu na płeć) Oczywiście plażę odwiedziliśmy, ale nie zalegliśmy na piachu, bo to by się z całą pewnością skończyło poparzeniami trzeciego stopnia. Odwiedziliśmy też Falkenberg, który okazał się bardzo sympatycznym miastem z bardzo ale to bardzo sympatyczną kawiarnią (jak tylko sprawdzę, to dodam nazwę tej kawiarni dla potomności:) z ogromnym wyborem ciast, ciasteczek i deserów wszelkiej maści. Muszę stwierdzić, że szwedzkie cukiernie sprawiają, że mam problem z decyzyjnością. W końcu wybrałam coś w rodzaju eklerka z ciasta ptysiowego nadzianego kremem bananowym, na którym spoczywała warstwa świeżych bananów, a na nich bita śmietana. Obłędnie to było dobre i już stwierdziłam, że przed wyjazdem musimy tam koniecznie wrócić. W ślicznym niewielkim kościele św. Wawrzyńca trafiliśmy akurat na koncert z serii „koncertów na lunch”. Posłuchaliśmy sobie Bacha oglądając piękne drewniane, malowane sklepienie, a potem udaliśmy się do pobliskiego Glommen na lokalny festyn i targ staroci. Zastaliśmy tam prawdziwe kolorowe jarmarki i blaszane zegarki i z piernika chaty i tony waty i karuzele i inne duperele. Starocie też były, chociaż w zdecydowanej defensywie. Teraz odpoczywamy po tej pasjonującej wyprawie, korzystamy z netu bo w końcu nam się trafił camping z prawdziwego zdarzenia, na którym funkcjonuje wi-fi. Zbieramy się zaraz na wędkowanie na Atranie (to Remik) i czytanie na łonie natury (to ja – osoba w wędkowaniu jedynie towarzysząca). Wieczorem postaramy się nadrobić zaległości w dodawaniu zdjęć do wpisów z tego tygodnia :)

P.S.

To właściwie powinno znaleźć się we wczorajszym wpisie, ale wstawiam to tutaj z uwagi na kontynuację tematu alkoholowego. Mianowicie zadziwiła nas szwedzka policja, która dość nietypowo postanowiła wyłapywać pijanych kierowców zatrzymując wszystkich w drodze na camping w piątkowe popołudnie, kiedy to dopiero wszyscy się zjeżdżali z zapasami z system bolagetów. No więc bardzo miła pani policjantka przedmuchała Remika, a następnie na jego zapytanie jaki w Szwecji jest dopuszczalny poziom alkoholu we krwi prowadzącego na chwilę się zwiesiła, po czym z uśmiechem powiedziała, że wolno wypić jedno piwo bo można mieć we krwi jeden promil. Bardzo wesoły to kraj! Sprawdziliśmy jednak, wbrew zapewnieniom policjantki wartością progową, po osiągnięciu której mogą nas spotkać pewnie nieprzyjemności jest wartość 0,2 promila.

Aha, w sobotni poranek kontroli nie było. Chyba im zależy na czystych statystykach ;)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (10)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
tealover
tealover - 2014-07-22 11:03
a co to ten bananowy cud? :)
 
paniczewpodrozy
paniczewpodrozy - 2014-07-24 22:30
Bananowy cud z kawiarni w falkenbergu śni mi po nocach i nie spocznę nim nie dowiem się, jak to jest zrobione (w międzyczasie może mi przybyć ze dwa rozmiary ;)
 
 
zwiedzili 10% świata (20 państw)
Zasoby: 135 wpisów135 414 komentarzy414 1187 zdjęć1187 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
17.12.2015 - 10.01.2016
 
 
18.06.2014 - 19.07.2014
 
 
26.04.2013 - 10.05.2013