Geoblog.pl    paniczewpodrozy    Podróże    Indonezja 2015    One photo miss, one photo...
Zwiń mapę
2015
19
gru

One photo miss, one photo...

 
Indonezja
Indonezja, Dżakarta
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 10853 km
 
Pora śniadaniowa zastała nas w zupełnie pustej jeszcze o tej porze dnia cafe batavia. Bardzo świątecznie było. Przywitała nas pani z doczepionymi rogami renifera i Michael Buble (N. byłaby prawdziwie zachwycona). Wypiliśmy kawę, zjedliśmy naleśniki. To było śniadanie w stylu kolonialnym ;) Kosztowało nas więcej niż nocleg, wczorajsza kolacja i taksówka razem, ale liczyliśmy się z tym i nie żałujemy. Oczywiście zwiedziłyśmy damską toaletę. Jej oględziny zostały uwiecznione (magdah: „i koniecznie musicie pójść do łazienki w cafe batavia, to najładniejsza toaleta, jaką widziałam w podróży, poza tym w Jakarcie nie ma nic ciekawego”). Pani trochę dziwnie na nas patrzyła, jak szłyśmy do toalety we dwie i z aparatem. Nie wiemy dlaczego w damskiej łazience wiszą zdjęcia roznegliżowanych pań. Panów jak na lekarstwo. W męskiej toalecie nie byłyśmy, więc nie wiemy co w niej wisi.

Po śniadaniu, jak to zwykle celebryci przechadzaliśmy się po Kocie, pozowaliśmy do zdjęć, udzielaliśmy wywiadów, przyjmowaliśmy podarunki. Wzbogaciliśmy się o trzy pudełka z dość podejrzanym poczęstunkiem, dwa zeszyty, jedną koszulkę, a O. to nawet w batikową marynarkę. Najbardziej oczekiwanym podarunkiem okazały się trzy kubki wody. Nie sposób było tego wszystkiego nie przyjąć. Nie bardzo wiemy co z tym teraz zrobić (błyskawiczne znaleźliśmy zastosowanie tylko dla wody). I w muzeum byliśmy, Bank of Indonesia (wstęp 5.000 rupii). I też pozowaliśmy do zdjęć obok sztabek złota. A potem pozowaliśmy do zdjęć na dworcu. I na lotnisku. Na lotnisku pozowaliśmy do zdjęć przy sztucznej choince. Choinka + Europejczyk w pakiecie, taka świąteczna promocja. Tak sobie piszę siedząc w poczekalni terminalu odlotów krajowych i nawet nie zauważyłam, jak w moim otoczeniu ubyło Europejczyków sztuk dwie. Ewidentnie zostałam porzucona i w pojedynkę zaczynam powoli wzbudzać niezdrową sensację. Prawie już wpadłam w panikę, ale pojawiła się M.

Na lotnisku w Dżakarcie w kiosku z gazetami dział sportowy, na pierwszej stronie lokalnego magazynu Robert Lewandowski. Obok reklama LOTu. Czekamy sobie na lot do Palu. Lecimy osławioną linią Lion Air. Mam nadzieję, że przy lądowaniu nie zderzymy się z żadnym inwentarzem żywym.

uprzedzając protesty - zdjęcia dodamy niebawem :)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (23)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (6)
DODAJ KOMENTARZ
N
N - 2015-12-19 11:00
Z Michaela Buble tak, ale z pani z rogami renifera niekoniecznie. Pozdrowienia z pełnego zapachu świątecznych ciasteczek oraz bigosu i pasztetów
 
magdah
magdah - 2015-12-19 13:18
Ja też pozdrawiam z pachnącego farbą i zastawionego kartonami domu. Ach , jak świątecznie! Do męskiego zaglądałyśmy z Halką, ale nie zwróciłyśmy uwagi , co roznegliżowanego wisiało na ścianach. I tak nam się podobało. M.
Ps.W banku też była ładna toaleta...
 
jowa31
jowa31 - 2015-12-19 16:48
oooo Palu, byłam tam z 5 lat temu. Z tego miasta najlepiej zorganizowac sobie wypad na megality. żadnego biura turystycznego tam nie było, ale w hotelu/ hostelu Wam załatwią taką wycieczkę. Te megality są nawet lepsze od moai na Wyspie Wielkanocnej, a mniej znane.

Pozdrawiam i wielu wrażeń na dalszym etapie podróży
 
paniczewpodrozy
paniczewpodrozy - 2015-12-19 17:53
Megality właśnie obraliśmy sobie za cel :) Póki co wylądowaliśmy w Palu i jutro kierujemy się do Tenteny. Pozdrawiamy!
 
halka
halka - 2015-12-19 18:33
Zazdroszczę i Cafe Batavi, Buble i w ogóle. Ach Indonezja, perły, i ten upał ah... Bawcie się i dbajcie o Remika, bo kto nam poleje jak nasi chłopcy zaniemogą ;-))
 
paniczewpodrozy
paniczewpodrozy - 2015-12-20 01:18
upał ma się dobrze, Remik też :) odkażamy się codziennie dla zdrowotności. Ku przestrodze w nocy sąsiad w pokoju obok dość głośno walczył z zawartością swojego żołądka. Nie marudzimy więc i odkażamy się zapobiegliwie.
 
 
zwiedzili 10% świata (20 państw)
Zasoby: 135 wpisów135 414 komentarzy414 1187 zdjęć1187 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
17.12.2015 - 10.01.2016
 
 
18.06.2014 - 19.07.2014
 
 
26.04.2013 - 10.05.2013