Dla planujących podróż do środkowego sulawesi mały cennik :)
- Obiad w warungu, tradycyjna kuchnia indonezyjska - 10.000-20.000 rp od osoby,
- wielka liść bananów 6.000 rp, podobnie ananas, arbuz 10.000 rp
- zupa mie z nudlami i jajkiem na plaży nad jeziorem Poso 10.000 rp
- za obiad prawdziwie ekskluzywny w prince john za 3 osoby zapłaciliśmy ok 400.000 rp (razem z zimnymi napojami, kawą),
- autobus publiczny z Tenteny do Palu 130.000 rp od osoby,
- ta sama trasa samochodem prywatnym za 3 osoby 500.000rp
- wynajęcie bemo z kierowcą na cały dzień z przewozem na trasie Palu (terminal autobusowy Marboro) - Tanjung karang - lotnisko w Palu - 400.000 rp i Pan był bardzo ale to bardzo zadowolony z tego wynagrodzenia, więc pewnie można było wynegocjować cenę niższą,
- za śniadanie, prysznic,przechowanie bagażu i sprzęt do snorkowania w prince john zapłaciliśmy 75.000 od osoby,
-pokój dwuosobowy z łazienką w hostelu ok 150-200.000 rp., za trzyosobowy pokój w Victory hotel w Tentenie płacilismy 200.000, nocleg w hotelu w Palu za 3 oś 400.000 rp
Uproszczony przelicznik 10 zł - 32.000 rp.
Żegnamy sulawesi i żałujemy okropnie, że jesteśmy tu tak krótko. Ta wyspa ma naprawdę wiele do zaoferowania, a przy tym przynajmniej w sezonie deszczowy turystów tu tyle co kot napłakał. Podobną jest ilość deszczu.przez te 5 dni naszego pobytu padało tu tylko raz, przy czym zaczęło około 20.00.
W Surabai lądujemy już po północy, bierzemy taksówkę z lotniska do centrum (125.000) i meldujemy się w pop hotel gubeng (350.000rp pokój 3os). Mieszkamy na 12 piętrze.Widok z okien mamy niesamowity.