Geoblog.pl    paniczewpodrozy    Podróże    Indonezja 2015    Ubud
Zwiń mapę
2015
28
gru

Ubud

 
Indonezja
Indonezja, Ubud
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 14220 km
 
Wjazd do Ubud był dla nas szokiem. Na ulicach praktycznie widać tylko turystów. W ilości znacznej. Trudno z tłumu wyłowić Balijczyka. Wzdłuż ulic ciągną się rzędy bynajmniej nie azjatyckich sklepów, przykładowo można zrobić zakupy w butiku Ralpha Laurena. Na kolację można tu zjeść pizzę czy burgera i dobrze, że chociaż nie widzieliśmy tu żadnego Mc Donalda. Ze świątynią Pura Taman Saraswati sąsiaduje za to starbucks.

Zatrzymaliśmy się w Arjuna hause, bardzo przyjemnym i niedrogim homestay'u w samym centrum Ubud. Za pokój dla trzech osób ze śniadaniem (wybraliśmy naleśniki, świeże owoce, kawa) zapłaciliśmy 230.000rp za noc. Właścicielka jest bardzo miła i pomocna i naprawdę szczerze możemy polecić tę miejscówkę.

Cały dzień włóczyliśmy się po mieście, szukaliśmy cienia w monkey forest, zaglądaliśmy do mniejszych i większych świąynek, ubud palace, szukaliśmy ochłody w małych klimatyzowanych galeryjkach i dogadzaliśmy sobie a to świeżym sokiem z kokosa, a to kopi luwak, truskawkowym sorbetem, ostrą tajska zupą. Zeżarliśmy też jednego duriana, a właściwie zjadł go Remik, bo ja po jednej cząstce podziękowałam, a Magda okropnie pluła swoją, po czym stwierdziła, że durian smakuje dokładnie tak, jak pachnie. Wieczorem dobrze ulokowalismy  80.000rp i obejrzeliśmy tradycyjny balijski  taniec na scenie przed bramą do świątyni Pura Taman Saraswati.

Początkowo chcieliśmy zostać w Ubud dłużej, pozwiedzać okolicę. Taki tu jednak tłok, że bierzemy kurs na Lombok z przystankiem na Gili. Jeszcze nie wiemy, na którą z nich nas poniesie.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (4)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (5)
DODAJ KOMENTARZ
magdah
magdah - 2015-12-29 15:33
Pizzę spożywał K., a ja gnocchi. Typowe ubudzkie menu.
Ps. Patrząc na wasze odwrócone zdjęcia , zastanawiam się czy czasem za bardzo do serca nie wzięliście sobie tego odkażania i pobudzania wewnątrzjelitowego...
 
Halka
Halka - 2015-12-29 18:46
Prawda M i K najchętniej za granicą jadają w Piceryjach i MacDonaldach. Nie idźcie tą drogą ha,ha,ha.... A durian nie przypadł nam do gustu. Pozdrawiam (dezynfekować się nadal trzeba ).
 
Zubek
Zubek - 2015-12-29 20:23
A ja tak już awansem życzę Wam fajnego SYLWESTRA ( w dżungli? na sawannie? na plaży? w tawernie?) - lokalne trunki są podobno bardzo dobre w tamtejszym klimacie... A my tu wypijemy Wasze zdrowie!!!
Pozdrawiam!
 
tealover
tealover - 2016-01-06 07:39
Oj oj oj, jestem w lekkim szoku! Ilość turystów wynikała pewnie z sezonu, ale ten starbucks... Masakra!! :(
 
paniczewpodrozy
paniczewpodrozy - 2016-01-21 21:40
tealover - my też byliśmy, zupełnie się go tam nie spodziewaliśmy:/
 
 
zwiedzili 10% świata (20 państw)
Zasoby: 135 wpisów135 414 komentarzy414 1187 zdjęć1187 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
17.12.2015 - 10.01.2016
 
 
18.06.2014 - 19.07.2014
 
 
26.04.2013 - 10.05.2013