Geoblog.pl    paniczewpodrozy    Podróże    Indonezja 2015    Goa Pindul i rafting ekstremalny
Zwiń mapę
2016
08
sty

Goa Pindul i rafting ekstremalny

 
Indonezja
Indonezja, Goa Pindul
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 15170 km
 
Wybieraliśmy się na wulkan Merapi, ale zgapiliśmy się trochę. Wczoraj wieczorem mieliśmy podjąć jakieś sensowne decyzje, co do dzisiejszego dnia, ale po powrocie z miasta zamknęłyśmy z Madzią oczy dosłownie na chwilę i obudziłyśmy się następnego dnia rano. Remik nie interweniował. Skutkiem tego na Merapi było już za późno, bo sens ma tu jedynie nocne wchodzenie. W porze deszczowej warunki dzienne są wysoce niesprzyjające, a już na pewno nic nie widać.

Po śniadaniu podreptaliśmy w miasto z zamiarem popytania miejscowych co mają do zaoferowania na ten dzień trójce zmęczonych upałem w mieście białasów. Mieliśmy już co prawda na oku jaskinie, którą poleciła nam Emi (www.emiwdrodze.pl - gorąco polecamy jej bloga:), ale chcieliśmy dać się miejscowym wykazać. W końcu sami nam tę jaskinię zaproponowali, a my udaliśmy, że od biedy dajemy się namówić. Tym sposobem dostaliśmy auto z kierowcą na cały dzień i pojechaliśmy na goa pindul.

Goa Pindul leży jakieś 1,5h drogi od Yogyi i pewnie taniej było by dostać się tam na wypożyczonych motorkach, ale od dwóch dni tu nie padało i atmosfera jest naprawdę ciężką.Smog otula Yogyię gęsto tkanym kocem i jakośnie mieliśmy ochoty się przez niego przebijać. Poza tym nie mamy GPS i nie wiedzieliśmy dokładnie gdzież te jaskinie są, a z racji zaspania, późnego śniadania i wieczornego pociągu do jakarty czas mieliśmy ograniczony.

Na miejscu cztery rodzaje atrakcji:
1. Spływ na dętkach przez jaskinię goa pindul (60.000rp),
2. Ekstremalny rafting po rzece Oyo na tychże dętkach (80.000rp)
3. Brodzenie w wodzie w jaskini bez dętek (40.000rp)
4. Offroad - nie wiemy ile to kosztować miało bo nigdzie nie było napisane, amy nastawiliśmy się na jaskinię.

Zdecydowaliśmy się na nr 1. Trwało to jakieś 45min, w tym zwodowanie i wygramolenie się z wody. Wycieczka całkiem ciekawa - mocząc tyłki pooglądaliśmy sobie trochę stalaktytów, stalagmitów i stalagnatów nawet i poprzeszkadzaliśmy w śnie setkom nietoperzy. Jakichś szalonych form skalnych to tam nie było, ale i tak było sympatycznie, choć zupełnie bezwysiłkowo i bez przeżyć ekstremalnych.

Po tym dętkowym bezruchu zamarzyła nam się forma nieco bardziej dynamiczną. Pytamy więc Pana przewodnika o rafting. Pan po angielskiemu nie umiał, ale machał dynamicznie rękoma w górę i w dół, falująco zapewniając, że rafting good i extreme. No to się na rafting zapisaliśmy (ja z pewną obawą, czemu nam ochraniaczy żadnych nie dają, żebyśmy się na tych dętkach z dyndającymi nogami nie poobijali o kamienie). Załadowali nas na pakę ciężarówki razem z dętkami i jedziemy podskakując po wertepach. I to będzie  najbardziej ekstremalne przeżycie z tej wycieczki. Wodujemy nasze dętki i Pan przewodnik każe nam się trzymać razem. Przez jakieś 10 min myślę, że to dlatego, że zaraz będzie jakiś próg, wodospad czy cos takiego i nie chcę żebyśmy w to razem wpadli, że zaraz zatrzymany się i będziemy wypuszczani pojedynczo. Czekam, aż się ten rafting extreme zacznie, ale to nie następuje. Kulamy się tak w słabiutkim nurcie przez jakąś godzinę z przerwą na budzące wielkie emocje wśród miejscowych skoki ze skały do wody. Może jak jest prawdziwa pora deszczowa i stan wody jest wyższy to coś tu się dzieje,  ale póki co to był rafting bez raftingu.

Późnym popołudniem wracamy do Yogyi, wybieramy się na obiad, potem do nasi bungkus po graty i ładujemy się w pociąg. Rano powinniśmy być w Jakarcie.

W pociągu dopadają nas święta. Leci Kevin sam w domu. Dochodzimy do wniosku, że na całym świecie na święta puszczają to samo, z tym zastrzeżeniem, że w niektórych krajach wszystko następuje z pewnym opóźnieniem.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 10% świata (20 państw)
Zasoby: 135 wpisów135 414 komentarzy414 1187 zdjęć1187 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
17.12.2015 - 10.01.2016
 
 
18.06.2014 - 19.07.2014
 
 
26.04.2013 - 10.05.2013